Dziś na naszych zajęciach był krawiecki zawrót głowy. Przygotowałyśmy igły, nici, guziczki, wstążeczki, watę, skarpetki, a wszystko po to, by nasi najmłodsi podopieczni wykonali pierwsze w swoim życiu maskotki.
Oj pomysłowe te nasze pociechy... Powstały kotki, misie i króliczki.
Istniała co prawda obawa, że będą ofiary ukłuć igłą, ale na szczęście nic takiego się nie wydarzyło.
Maluchy chętnie brały igłę w swoje rączki. Niektórzy z nich po raz pierwszy w życiu. Ale było warto! Po prawie dwóch godzinach pracy powstały małe dzieła sztuki.
I ta satysfakcja w oczach najmłodszych - bezcenna :)
P. S. Na najbliższych poniedziałkowych zajęciach (18.11) jeszcze nie pożegnamy igły i nitki. Nadal będziemy szyć! Tym razem ubranka dla naszych maskotek :) Zapraszamy wszystkie chętne dzieci :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz