Nie czytałam nic o tym filmie przed obejrzeniem go, nie miałam zatem pojęcia, czego się spodziewać. I oto miałam okazję poznać wzruszającą, opartą na faktach, historię niepełnosprawnego chłopaka, który za wszelką cenę chce żyć i potrafi cieszyć się z małych światełek codzienności dnia.
Obraz fantastycznie ukazujący niezmierzoną rodzicielską miłość, walkę z wszechobecnie panującymi stereotypami, siłę i wolę życia głównego bohatera - Mateusza.
Po tym filmie po pierwsze mam uczucie wielkiego szczęścia, że historia nie dotknęła mojej rodziny, po drugie wiarę w to, że żadna sytuacja życiowa nie jest bez wyjścia, że zawsze można znaleźć rozwiązanie, że zawsze można odnaleźć sens i wolę walki.
Spokojnego wieczoru.
Piękny,dojrzały film.Musimy widzieć krzywdę innych,by móc docenić dobro obok nas ??
OdpowiedzUsuń